Projekt Codarius wystartował w sierpniu 2018 roku, jako wypełnienie luki istniejącej wówczas na rynku e-commerce. Platforma łączy w sobie cechy sklepów internetowych w modelu SaaS, rozwiązań dedykowanych, a także platform zajmujących się marketing automation.
Twórcom Codarius zależało przede wszystkim na stworzeniu ekosystemu, w którym w pierwszej kolejności możliwe będzie zbudowanie maksymalnie funkcjonalnego sklepu internetowego, a w dalszej fazie obudowanie wokół niego całego biznesu. Czy plan się powiódł? Pytamy o to Pawła Serugę w naszym dzisiejszym wywiadzie.
Platformy sklepowe prześcigają się dziś w walce o klienta, co więcej – rozwiązań dedykowanych e-commercom przybywa z roku na rok. Co wyróżnia Was na tle konkurencji, czym przewyższacie inne platformy Saas-owe?
Jesteśmy platformą, na której klienci mogą postawić swój sklep internetowy – zarówno w modelu B2B jak i B2C. Posiada ona zarówno funkcje marketing automation, jak i cechy dedykowanego SaaSa. W przeciwieństwie do większości rozwiązań typu SaaS na rynku platform e-commerce, nasze oprogramowanie nie jest zamknięte na nowe funkcjonalności. Rozumiemy przez to możliwość tworzenia indywidualnych integracji z hurtowniami czy systemami ERP, których nie posiadamy w standardzie.
Czy to oznacza, że klient, który chce rozpocząć z Wami współpracę, może ot tak zażyczyć sobie wdrożenia konkretnej funkcjonalności, którą chce mieć w swoim sklepie?
Dokładnie tak. Jeżeli klient potrzebuje konkretnego i dedykowanego rozwiązania bo np. systemu magazynowo-księgowego z którego korzystał dotychczas nie ma wśród naszych obecnych funkcjonalności (www.codarius.com/lista-aplikacji), to wykonamy dla niego taką integrację. Co więcej – z rozwiązania, które tworzymy dla jednego klienta, robi się funkcjonalność dostępna dla wszystkich innych. Dzięki temu oprogramowanie rozwija się na bieżąco, na czym zyskują wszyscy nasi klienci – zarówno dotychczasowi, jak i nowi.
Czy mógłbyś podać przykład takiego indywidualnego podejścia do współpracy w oparciu o case study i opowiedzieć, jak wyglądały oczekiwania i wdrożenie?
Oczywiście! Myślę że dobrym przykładem klienta, który wykorzystał fakt, że podchodzimy do każdej współpracy w sposób dedykowany jest sklep zoologiczny zoona.pl. W tym przypadku mieliśmy do czynienia z klientem, który potrzebował migracji sklepu z oprogramowania PrestaShop 1.7 przy zachowaniu dotychczasowych wyników w SEO.
Jednocześnie opracowaliśmy dla klienta rebranding, a także stworzyliśmy kilka modułów indywidualnych, takich jak automatyzacja sprzedaży na portalach aukcyjnych, moduł promocji czasowej czy integrację z iMoje i Twisto.
Ponadto, klient potrzebował platformy, która pozwoli mu na zwiększenie konwersji z obecnego poziomu ruchu (sklep na PrestaShop posiadał niedociągnięcia UX-owe, które wpływały na ścieżkę zakupową), a także rozwiązanie problemu dużej liczby porzuconych koszyków.
Efekt naszej pracy był taki, że już po dwóch miesiącach od wdrożenia sklepu, wartość sprzedaży wzrosła o około 15%, a funkcje marketing automation, które oferujemy wszystkim naszym klientom, pozwoliły na 19% większą liczbę zamówień oraz odzyskanie około 26% porzuconych koszyków (pełne case study z tego projektu znajdziecie tutaj).
Wspomniałeś o funkcjach marketing automation, które są na coraz większą skalę wykorzystywane w e-commerce. Jakie jest wasze podejście do obszaru marketingu, na którym to niejeden już właściciel sklepu „połamał sobie zęby”?
Nasi klienci mogą liczyć na doradztwo w zakresie wykorzystywanych rozwiązań w swoim e-commerce oraz pomoc w zakresie marketingowym, bo – jak wiadomo- te pierwsze miesiące po uruchomieniu sklepu mogą być kluczowe dla jego być albo nie być. Wiemy to i rozumiemy, dlatego Codarius można nazwać dedykowanym SaaSem – ponieważ odpowiada na oczekiwania każdego, jest e-commercem „szytym na miarę”.
To teraz do sedna – jakie są koszty takiego dedykowanego rozwiązania?
W chwili obecnej pracujemy nad nowym cennikiem, natomiast ten aktualny obejmuje dwa pułapy cenowe – 800 zł netto oraz 1199 zł netto miesięcznie. Opłaty są zależne m.in od liczby funkcji, które uruchomimy dla klienta na etapie wdrożenia, poziomu złożoności samego wdrożenia oraz – co niezwykle istotne – rozmiaru bazy produktowej, a co za tym idzie infrastruktury serwerowej, jaka będzie niezbędna do uruchomienia sklepu i jego sprawnego funkcjonowania.
Warto podkreślić, że w ramach tych kwot użytkownik otrzymuje również pakiet bezpłatnych przesyłek od GlobKurier.pl – jednego z naszych strategicznych partnerów, a także szereg funkcjonalności zarówno z zakresu marketing automation, jak i technicznego funkcjonowania jego serwisu.
Opowiesz nam nieco więcej o początkach projektu? Skąd pomysł, kto był wizjonerem?
Osobą która w pierwszej fazie najmocniej wpłynęła na rozwój Codariusa był Grzegorz Sadłoń. Do końca lutego 2021 roku pełnił on funkcję CEO, dbając o rozwój platformy zarówno pod kątem pozyskiwania nowych klientów, jak i nadzorując całą jej infrastrukturę techniczną. Grzegorz jest twórcą kilku startupów, sam od 11 lat pracuje w branży, zajmując się głównie automatyzacją procesów biznesowych i sprzedażowych. W marcu 2021 roku jego miejsce zajął Mateusz Pycia, pełniący również rolę CEO w GlobKurier.pl, który od początku był przy Codariusie i dbał o to, by rozwój platformy przebiegał w sposób harmonijny i zgodny z zapotrzebowaniem rynku.
Jak liczny jest obecnie wasz zespół? Jakich specjalistów zatrudniacie?
Reszta zespołu, liczącego obecnie niecałe 10 osób, to specjaliści z zakresu programowania, grafiki i UX, marketingu internetowego, a także osoby odpowiedzialne za sprzedaż i obsługę klienta już na etapie wdrożenia. Od nowego roku przyjęliśmy do zespołu dwie nowe osoby (PHP developer i specjalista od marketingu), następne będą pojawiać się w najbliższych miesiącach, co jest odpowiedzią na coraz większe zapotrzebowanie klientów na nasze usługi.
Zdradzisz czytelnikom MamSklep.pl dalsze plany, projekty nad jakimi obecnie pracujecie?
W najbliższym czasie planujemy uruchomienie nazwijmy to “wersji pudełkowej sklepu”, gdzie klient w ciągu kilku dni będzie mógł uruchomić swój własny e-commerce bez dużych nakładów czasu i pracy, co będzie atrakcyjne szczególnie dla e-commerców na pierwszym etapie wzrostu.
Już teraz dzięki naszej ścisłej współpracy z GlobKurier.pl, możemy proponować klientom usługi transportowe na możliwie najkorzystniejszych warunkach, usługi fulfillmentu, a także – przy wykorzystaniu możliwości własnych oraz partnerów – usługi marketingu internetowego. Dążymy do tego, aby stać się platformą, na której klient może w pełni oprzeć całość swojego e-commercowego biznesu.
Jeśli chciałbyś opowiedzieć historię swojego start-upu, napisz do mnie na wojtek@mamsklep.pl