Dziś mieliśmy okazję porozmawiać z twórcami marki MUUD.. Miesiące pracowali nad autorskimi inhalatorami z ceramicznymi grzałkami do inhalacji (waporyzacji) destylatów cbd z własnej plantacji. Dziś jak mówią to jedyne na rynku urządzenie oznaczone krajowym znakiem akcyzy Ministerstwa Finansów RP. Poznajcie Julię i Artura Michałowskich, z którymi rozmawialiśmy o historii powstania marki MUUD..
Jak wyglądała praca nad pierwszym produktem marki MUUD.?
Praca nad pierwszymi produktami MUUD. – funkcjonalnymi inhalatorami opartymi na destylacie cbd z własnej, ekologicznej plantacji, była i jest skomplikowanym oraz wieloetapowym procesem. Dbamy o każdy etap produkcji: od ziarenka po gotowy inhalator.
Pomysł na stworzenie MUUD. oraz takiej formy przyjmowania cbd wziął się z chęci rozwiązywania problemów ludzi dzisiejszego świata, wcześniejszego doświadczenia pracy z rośliną jaką jest konopia włóknista oraz wiarą w dobroczynne moce cbd.
Ceniąc sobie przede wszystkim zdrowie, bezpieczeństwo oraz naturalność zadbaliśmy o to, aby nasze produkty nie zawierały THC, nikotyny, glikolu, gliceryny, GMO ani innych substancji szkodliwych dla organizmu.
Kolejnym etapem pracy nad pierwszymi produktami było stworzenie bezpiecznych, dyskretnych, poręcznych i przyjemnych wizualnie inhalatorów, które umożliwiają maksymalizację przyjmowania cbd. Zdecydowaliśmy się na inhalatory zawierające ceramiczną grzałkę, która kontrolując temperaturę podgrzewania zawartej substancji nie wytwarza szkodliwych substancji. Dodatkowo, zadbaliśmy o to, aby cały proces był wolny od zjawiska palenia.
Szczególnie istotnym etapem była legalizacja naszych inhalatorów. Zadbaliśmy o to, aby każdy z wprowadzanych przez nas produktów zabezpieczony był banderolą – Krajowym Znakiem Akcyzy Ministerstwa RP.
Po jakim czasie produkt został sprzedany pierwszemu klientowi?
Prace nad tworzeniem zamysłu marki oraz produktów jakie chcemy zaproponować klientom rozpoczęły się na przełomie 2020/2021. Aż do 5 grudnia 202, czyli dnia, w którym pojawiliśmy się na pierwszych targach oraz uruchomiliśmy swój własny sklep internetowy (www.yourmuud.pl), intensywnie pracowaliśmy nad tworzeniem marki i ciągłym ulepszaniu własnych pomysłów.
Pierwszy inhalator MUUD. został sprzedany na stoisku naszej marki podczas targów “Klimaty” organizowanych 5. grudnia w Starym Maneżu.
Co działo się dalej?
W dalszej kolejności skupiliśmy się na rozwoju naszego sklepu internetowego oraz innych kanałów sprzedaży. Nawiązaliśmy współpracę w zakresie sprzedaży z takimi sklepami stacjonarnymi jak Charme, BeClinic, SmokeGod oraz postawiliśmy własną maszynę vendingową, oferującą wyłącznie produkty MUUD. w Krakowskim Forum Przestrzenie.
W zakresie sprzedaży online nawiązaliśmy strategiczną współpracę ze sklepem internetowym BeClinic oraz platformami takimi jak Allegro, Amazon, Shopee czy Ceneo.
W aspekcie działań reszty firmy skupiliśmy się na ciągłym ulepszaniu oferowanych przez nas produktów oraz na tworzeniu nowych produktów dopasowanych do potrzeb naszych klientów.
Jaki był wówczas plan?
Nasza uwaga skupia się przede wszystkim na rozwoju naszej marki pod względem sprzedażowym oraz wizerunkowym. Dodatkowo, dążymy do tego, aby uświadamiać ludzi i edukować ich na tematy związane z korzyściami idącymi za przyswajaniem CBD w zaproponowanej przez nas formie inhalacji oraz w ogólnym rozumieniu o dobroczynnych mocach tego kannabinoidu.
Kiedy ustalili Państwo strategię rozwoju firmy, plan sprzedaży, budżet na pierwszy rok działalności?
Strategia rozwoju naszej firmy skupia się na ciągłym ulepszaniu istniejących produktów, proponowaniu nowych rozwiązań oraz zwiększaniu świadomości klientów na temat tego, czym tak naprawdę jest cbd oraz jak może pomóc każdemu z nas.
Każdy z tych elementów został ustalony na początku prowadzenia marki, lecz szczególnie na początku tego procesu niemal każdy z nich jest płynny z uwagi na często nieoczekiwane okoliczności. Mamy jasno określone cele, których pragniemy się trzymać, jednak zdajemy sobie sprawę z tego, jak dynamiczny jest dzisiejszy świat, czasem musimy dopasować nasze plany i założenia do rzeczywistości.
Na podstawie jakich kryteriów wybraliście platformę sklepową?
Najważniejsza była dla nas stabilność, szybkość działania a także bezpieczeństwo transakcji. Shoper.pl według nas, nie miał sobie równych w tych kluczowych dla nas kwestiach.
Dlaczego postanowili Państwo odrzucić inne platformy?
Żadna z pozostałych na rynku platform nie gwarantowała spełnienia naszych wysokich oczekiwań.
Ile czasu zajęły formalności i postawienie pierwszej wersji sklepu internetowego?
Same formalności trwały bardzo krótko. Dzięki naszemu wspaniałemu informatykowi Maćkowi, którego serdecznie z tego miejsca pozdrawiamy, około miesiąca zajęły prace nad stroną wizualną i techniczną.
To naprawdę znakomity wynik, biorąc pod uwagę ilość pracy a przede wszystkim efekt, który udało mu się osiągnąć.
Co wówczas było najtrudniejszym etapem związanym z produkcją, sprzedażą czy dystrybucją produktów?
Nic nie było łatwe, ale przy zespole, który tworzymy, wszystko było przyjemnością. Pomimo wielu zaskakujących zwrotów akcji, stresu i nerwów pierwszy etap był wspaniałą przygodą i wyzwaniem. Bardzo nas wzmocnił i sprawił, że z niecierpliwością czekamy na realizację i wprowadzenie kolejnych produktów.
Kiedy przyszedł moment, w którym poczuli Państwo, że biznes idzie dobrze?
Wtedy, gdy otrzymaliśmy pierwsze wiadomości od dużych firm zainteresowanych wprowadzeniem produktów Muud. do swojej oferty sprzedaży. Ale też, gdy pojawiły się nadspodziewanie szybko pierwsze oferty wsparcia finansowego w zamian za udziały w firmie.
Co chcieliby Państwo doradzić początkującym właścicielom e-commerców?
Wszystko w życiu jest po coś. Każda porażka, każdy kryzys, każda dobra chwila, każdy sukces. Każdy etap naszego życia ma znaczenie. Kształtuje nas, uczy i przygotowuje do nowych wyzwań. Nigdy się nie poddawaj!
W cyklu „Polska metka” pokazujemy historie sklepów internetowych, by zainspirować Was do działania. Zobaczcie, jak wyglądały historie marek: Luna Dream, Amumu, ANATAKA, Ubierz Swoje Ściany, Catelie, Duxi, Petit Lights, Le Szapo, Heykapak, Radostki, Coffee & Sons oraz DzikiLas.
Czytelniku, jeśli chciałbyś opowiedzieć historię powstania Twojego sklepu – odezwij się na adam@mamsklep.pl.